Z treningu do lekarza

Intensywne ćwiczenia i udział w zawodach to wielka przygoda i spora adrenalina dla każdego młodego sportowca. Dzieci przeżywają takie okoliczności szczególnie, bo to dla nich nowe, pełne pytań doświadczenia. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że dziecko pochłonięte ukochanym sportem nie ogarnia wszystkich spraw z tym związanych.

Rolą kochających rodziców jest zadbać o to, by uprawiana dyscyplina nie odbijała się negatywnie na organizmie potomstwa. Chociaż na każdym kroku słyszymy, że „sport to zdrowie” to jednak dmuchać na zimne nie zaszkodzi. Dlatego trenerzy i specjaliści doradzają, aby zawodnik-amator, w tym dziecko, znajdowało się pod stałą opieką lekarza sportowego.

Fachowcy tego rodzaju przyjmują w każdym większym mieście. Najłatwiej znaleźć ich w klinikach i poradniach zajmujących się rehabilitacją, fizjoterapią i właśnie medycyną sportową. Z ich wsparcia na co dzień korzystają znane kluby i zawodowi sportowcy, co pociąga za sobą czasami wysoką cenę usług.

Mamy jednak gwarancję jakości i tego, że młody atleta będzie otoczony specjalistycznym personelem. Kluczem są regularne badania, które potwierdzą, że aktywność na boisku czy sali treningowej nie wpływa ujemnie na wyniki dziecka. Wraz z wiekiem organizm wzmacnia się i przyzwyczaja do rosnących obciążeń.

Nastolatek nie potrzebuje już tyle uwagi, ale odwiedzić doktora raz po raz nie zaszkodzi. Oczywiście jest to obowiązkowe, jeśli wystąpi kontuzja lub niepokojące objawy. Sprawna fizycznie młodzież powinna być wówczas na tyle odpowiedzialna, by podejmować działania bez pomocy rodziców.